Monday 24 February 2014

Hot cross buns, czyli angielskie drozdzoweczki z suszonymi owocami

Przepis na te buleczki znalazlam w miesieczniku Asda. W Anglii sa bardzo popularne, szczegolnie na swieta.
Przepis jest wegetarianski ale ja podam rowniez wersje weganska. Robilam po wegetariansku ale jestem przekonana, ze w wersji weganskiej rowniez sie sprawdzi, poniewaz wczesniej juz robilam buleczki drozdzowe weganskie: przepis >>TUTAJ





SKLADNIKI:
Na ciasto:
500 gram bialej maki chlebowej
1 lyzeczka zmielonego cynamonu
1 lyzeczka mixed spices ( w sklad tej mieszanki wchodza zmielone: cynamon 40%, koriander (nasiona) 38%, kminek, galka muszkatolowa 4%, imbir i rozdziki reszta ) - mozna sie tylko opierac na tej mieszance i samemu skomponowac bukiet zapachowy jaki nam odpowiada. Osobiscie uwazam, ze galki muszkatolowej powinno byc wiecej i nastepnym razem planuje zrobic taka mieszanke sama niz uzywac gotowej ze sklepu.
7 gram suchych drozdzy
75 gram cukru
ok. 150 gram suszonych owocow. Ja uzylam: zielone rodzynki, truskawki, borowki i czeresnie. Mozna spokojnie uzyc wiecej niz 150g.
250 ml mleka ( krowie lub roslinne )
50 gram masla roslinnego
1 duze jajko od kury z wolnego wybiegu lub 1 banan w wersji weganskiej

Na krzyzyki:
50 gram maki
4 lyzki wody
1 lyzka oleju
1 lyzka cukru pudru

Na polanie - glaze:
40 gram cukru
4 lyzki mleka


PRZYGOTOWANIE:
Mieszamy razem make, przyprawy, oraz szczypte soli, drozdze i suszone owoce. Mleko podgrzewamy, wrzucamy maslo i mieszamy az sie rozpusci. Wlewamy mleko i jajko/banana rozgniecionego do reszty. Uwaga: mleko musi byc letnie, nie za gorace aby nie zniszczyc drozdzy.
Wszystko razem mieszamy i ugniatamy/wyrabiamy przez ok. 10 minut, jak chleb. Odstawiamy na ok. godzine do wyrosniecia, az podwoi swoja objetosc.
Po wyrosnieciu dzielimy na 20 czesci ( mi wyszko 18 buleczek ) i formujemy okragle buleczki. Kladziemy na wysmarowana maslem blache i czekamy az wyrosna, podwoja swoja objetosc.

Rozgrzewamy piekarnik na 200 stopni. Przygotowujemy mase na krzyzyki: mieszamy make, olej, cukier i 4 lyzki wody. Rozcieramy na mase, wkladamy do rekawa plastikowego lub woreczka i rysujemy krzyzyki na buleczkach. Pasta jest dosyc gesta i mi sie woreczek rozwalil. Uzylam wiecej wody do pasty i niestety nie wyszlo tak jak powinno: te krzyzyki powinny utrzymac sie na ciescie a moje wsiakly w nie.

Buleczki pieczemy przez ok. 15 minut lub az beda brazowe. W moim przypadku juz byly gotowe po 10 minutach. Mozemy sprawdzic czy sa juz upieczone, pukajac od spodu w buleczke - powinien byc pusty/dudniacy dzwiek. Robimy glaze: podgrzewamy mleko i rozpuszczamy w nim cukier. Smarujemy buleczki zaraz po wyjeciu z pieca.

Smacznego : )
Buleczki mozemy jesc z maslem, z dzemem lub miodem albo bez niczego.


Friday 14 February 2014

Wegetarianska salatka z gotowanych buraczkow

Przepis ten znalazlam w comiesieczniku supermarketu Asda. Nie publikowalam przepisu wczesniej, poniewaz w skladzie jest ser feta. Kiedy bylam weganka to probowalam zastapic fete serem tofu ale nie zdawal jednak egzaminu jako zamiennik.
Salatka jest baaardzo zdrowa. Ja ja jem z tostami ale jezeli chcemy sie odchudzac to sama salatka bedzie znakomitym daniem lub przekaska.

( Edit: dawalam ten przepis w wersji weganskiej  >>TUTAJ  )

SKLADNIKI:
3 - 5 gotowanych buraczkow ( w zaleznosci od wielkosci )
3 lodygi selera naciowego
1 - 2 jablek ( w zaleznosci od wielkosci )
ser feta
nasiona slonecznika
SOS: lyzka miodu, lyzka oliwy, lyzka octu jablkowego. Mozna dodac pare kropel soku z cytryny. Ilosc skladnikow na sos podaje orientacyjnie - nalezy zrobic wg. swojego smaku.

WYKONANIE:
Ciachamy lodygi selera, buraczki i jablko. W miedzyczasie na patelni prazymy nasiona slonecznika - ja daje tyle nasion aby pokryly dno patelni. Robimy sos miksujac razem wszystkie skladniki. Dodajemy slonecznik, sos i na koncu ser feta ( ok. pol kostki ), wszystko mieszamy.
Smacznego : )




Sunday 9 February 2014

Placki slodko - pikantne ze slodkich ziemniakow

I po raz kolejny wymyslilam danie, kiedy nie chcialo mi sie wyjsc na zakupy ( za oknem zimno, wietrznie, deszczowo ). Jak zawsze w takim przypadku przegladnelam polki w szafkach kuchennych i w lodowce i wymyslilam placki slodko - pikantne z batatow, czyli slodkich ziemniakow.

SKLADNIKI:
3 duze bataty
4 male ziemniaki zwykle
1 ususzona papryczka chilli
jajko (dla wegan bez)
maka
garsc rodzynek
kurkuma
olej do smazenia

WYKONANIE:
Ziemniaki ( i te slodkie i zwykle ) pieczemy w skorce w piekarniku. Kiedy juz beda upieczone i troche przestygna, obieramy je ze skorki i mielimy w malakserze. Dodajemy troche maki, kurkume (ok. pol lyzeczki), jedno jajko i znowu wszystko razem miksujemy. Nie jestem w stanie podac dokladnie ilosc maki, poniewaz sypalam wprost z opakowania - maki ma byc tyle zeby masa byla dosyc gesta i trudno odpadala z lyzki (jednak nie moze byc zbyt gesta).
Dodajemy posiekana papryczke chilli i rodzynki ( ja uzylam zielonych ).
Smazymy na oleju pod przykryciem z obu stron az beda rumiano - brazowe.
Mozna podawac z jogurtem sojowym badz z krowiego mleka.






Smacznego : )