Sunday 9 March 2014

Chleb domowej roboty

Zachecam wszystkich do pieczenia chleba : )
Taki chlebek jest o wiele zdrowszy niz ten obecnie serwowany nam w sklepach.
Jakis czas temu zaczelam uwaznie czytac rowniez etykiety na chlebach - wczesniej tego nie robilam, poniewaz coz niezdrowego, chemicznego, toksycznego moze byc w chlebie?
Jakie bylo moje zdziwienie gdy na etykiecie jednego z chlebow przeczytalam: platki ziemniaczane, skrobia (moze byc modyfikowana), karmel - do zabarwienia chleba razowego. Oczywiscie aby taki chleb byl bardziej dla piekarni wydajny, bo to przeciez biznes jest, laduje sie rozne chemiczne spulchniacze.

A oto co dodaje sie do chlebow:
E 282 - polepszacz antypleśniowy, dzięki niemu chleb leży i leży i nic mu nie jest - dokładna nazwa to propionian wapnia, stosowany celem zapobiegania rozwijaniu się grzybów w żywności, może przyczyniać się do powstawania problemów behawioralnych, trudności w nauce, astmy, podrażnień żołądka lub migren. Uczulenie na propioniany pojawia się wraz z uczuleniem na inne chemikalia. Dziś jednak, jak podkreślają naukowcy zbyt wcześnie jeszcze byśmy mogli mówić o tym co dokładnie może spowodować środek o tajemniczym początku E, skutki działania takich polepszaczy poznamy dopiero za kilka pokoleń. Wtedy jednak nie będziemy już mogli cofnąć zmian genetycznych, jakie nastąpią w naszych organizmach.

E 471 - emulgator lub mieszanki spulchniające nadające ciastu na chleb jednolitą konsystencję - mono- i di glicerydy kwasów tłuszczowych - zakazane od kilkudziesięciu lat z uwagi na szkodliwe działanie rakotwórcze. Przy ich produkcji stosuje się głównie tłuszcze roślinne, chociaż bywa, że korzysta się także z tłuszczów zwierzęcych (o tym jednak informację posiada tylko sam producent). Czyli nawet jedząc chlebek nie mamy pewności, czy jest Wege? Ohyda. Również podejrzewane o działanie rakotwórcze.


 E 300 - kwas askorbinowy, przeciwutleniacz, środek do przetwarzania mąki, syntetycznie wytwarzana substancja o aktywności witaminy C, ze względów technologicznych coraz częściej stosowana w przemyśle spożywczym, może przyczyniać się do powstawania kamieni moczowych w nerkach i pęcherzu.

E 330 - znany jako kwas cytrynowy, zamiast symbolu E 330 wielu producentów na swoich opakowaniach pisze: regulator kwasowości, emulgator, stabilizator lub przeciwutleniacz. zapobiega reakcjom chemicznym i enzymatycznym utleniania, powodującym zmiany barwy, stabilności, konsystencji lub wyglądu produktu np. ciemnieniu, brunatnieniu obieranych owoców i warzyw. Nadaje przyjemnie kwaśny smak produktom. Oczywiście o możliwym działaniu rakotwórczym.


 E 322 - lecytyna, emulgator, przeciwutleniacz, nośnik. Substancja tłuszczowa pozyskiwana z żółtka jaja kurzego, tkanki nerwowej zwierząt, krwi lub innych zwierzęcych tkanek, przy bardziej świadomym producencie pozyskiwana z nasion soi, oleju sojowego, słonecznikowego lub rzepakowego. Ogólnie uważana za nieszkodliwą. (?)

E 472e
- estry kwasu mono- i diacetylowinowego - zakazane od kilkudziesięciu lat z uwagi na szkodliwe działanie rakotwórcze, innych danych brak z uwagi na niewystarczającą dokumentację dotyczącą tego syntetyku. Wiadomym jest, że pozyskuje się je z tłuszczów zwierzęcych i roślinnych.


 Do tych dodatków z listy konserwantów dodajmy sobie jeszcze: bułkę tartą, gips, sproszkowane krowie rogi, świńską szczecinę, ścinki kopyt świni lub krowy czy kreatynę z ludzkich włosów, kupowanych od zakładów fryzjerskich.( cytat za: Chleb - smacznie nie zawsze znaczy zdrowo. )

Obrzydliwe prawda? Dlatego ja jak najczesciej staram sie piec sama swoj chleb, bo coz tam w nim jest? Ano maka, drozdze, woda, olej i.....tyle : )

Osobiscie testowalam kilka przepisow na chleb az wybralam optymalny dla mnie przepis i moim zdaniem najpyszniejszy chlebek z niego wychodzi.
Przepis znalazlam na tej stronie: http://smakowitychleb.pl/chleb-zytni/

SKLADNIKI:
450 gram maki zytniej (UWAGA: zanim kupicie make, sprawdzcie jej ....sklad. Oprocz maki mozecie tam znalezc rozne dodatki jak polepszacze, spulchniacze itp. a wiec to wszystko chemiczne gowno, ktorego chcecie uniknac. Kiedy chcialam kupic make w Kauflandzie, ze zdziwieniem odkrylam, ze oprocz maki sa jeszcze i inne w.w. dodatki. Make odlozylam na polke.)
2 lyzeczki suszonych drozdzy (lub odpowiednia ilosc mokrych)
lyzeczka soli
lyzeczka oliwy
lyzeczka miodu naturalnego
300 ml letniej wody

WYKONANIE:
Do miski wsypujemy make, sol, drozdze (mozemy je najpierw rozpuscic w wodzie), oliwe, miod, wode. Wszystko mieszamy a potem zagniatamy ciasto przez ok. 10 minut. Blaszana forme smarujemy maslem roslinnym i wkladamy do niej wyrobione ciasto. Odstawiamy w cieplym miejscu do wyrosniecia. Dobrze jest przykryc forme folia kuchenna ale niezbyt "ciasno". Chodzi o to aby dac miejsce chlebu na wyrosniecie w gore. Kiedy chlebek wyrosnie, wkladamy do rozgrzanego piekarnika na ok. 220 stopni i pieczemy przez 30 minut. Najlepszym sposobem na sprawdzenie czy chlebek jest juz upieczony jest popukanie go od spodu. Jak wydaje gluchy, dudniacy dzwiek to znaczy, ze jest upieczony.

Smacznego : )
 Pieczcie swoje chleby!