Saturday 25 January 2014

Weganski pasztet soczewicowy nie pieczony

Z reguly pasztety robi sie pieczone, jednak ja wyprobowalam pasztet, ktory zawsze wyjdzie i nie musi byc pieczony : )
(to w sumie wyszla taka pasta soczewicowa:)
Pomyslalam, ze skoro i tak soczewica do pasztetu musi byc ugotowana, to po co dodatkowo jeszcze ja piec i marnowac wszystkie pozostale witaminy i mikroelementy? A cebula i czosnek nie musza byc podsmazane - zdrowsze beda na surowo!

SKLADNIKI:
soczewica (jakikolwiek rodzaj)
platki owsiane
czosnek
sol, pieprz

WYKONANIE:
Soczewice gotujemy w osolonej wodzie. Kiedy juz sie zagotuje i wiekszoc wody zostanie wchlonieta, nie odlewamy nadmiaru wody (chyba, ze na poczatku wlalismy za duzo) i wszystko razem miksujemy. Dodajemy troche platkow owsianych - w zaleznosci od tego jak mokra jest masa, aby ja zagescic nieco. Dodajemy kilka zabkow czosnku, wycisnietych przez wyciskiwacz, doprawiamy do smaku sola i pieprzem i...gotowe : )

Smacznego!