Wczoraj zrobilam wielki gar lecza weganskiego z kawalkami soi, wystarczylo akurat na dwa dni : )
Przed obiadem znowu naszla mnie ochota na napoj raw food ( to pewnie wszystko przez ta zime tej wiosny ; ).
Ponizej znajdziecie przepis na leczo a pozniej na napoj.
SKLADNIKI:
cebula
por
baklazan
cukinia
2 papryki
2 pomidory
mala puszka pomidorow
1 papryczka chilli ( jak duza to pol )
imbir suchy
pieprz, sol
kostka rosolowa weganska
garsc kawalkow soi ( soya protein chunks )
oliwa z oliwek
PRZYGOTOWANIE:
Przygotowujemy ok. pol litra rosolu w duzym ganku i moczymy w nim kawalki soi aby naciagnely ciecz. W miedzyczasie gdy soja bedzie namakac, ciachamy cebule i podsmazamy ja na patelni, potem dodajemy pora a na koncu pociachana papryczke chilli. Z garnka wyciagamy soje a wszystko z patelni wrzucamy do garnka. Doprowadzamy do wrzenia i wrzucamy wszystkie pozostale skladniki plus wlewamy odrobine oliwy z oliwek ( niektore witaminy rozpuszczaja sie w tluszczach ). Dusimy pod przykryciem tak dlugo az warzywa beda miekkie, na kila minut przed wylaczeniem kuchenki wrzucamy imbir, sol ( ja uzywam soli morskiej ) oraz pieprz i odlozona wczesniej soje. Podawac z ciemnym pieczywem.
Jak juz wspomnialam powyzej, dzisiaj zrobilam rowniez napoj raw food.
SKLADNIKI:
garsc szpinaku swiezego
2 duze marchwie
pomarancza
pol cytryny
kawalek selera korzennego
PRZYGOTOWANIE:
Szpinak wrzucamy do blendera z mala iloscia wody i blendujemy tak drobno jak to mozliwe. Sok wyciskamy przez sitko. Marchewke scieramy na drobnych oczkach na tarce i znowu - sok wyciskamy przez sitko. To samo robimy z selerem. Sok z pomaranczy i cytryny wyciskamy bezposerdnio na sitko i przecieramy.
Smacznego : )
No comments:
Post a Comment